Realizacja kuponów rabatowych konkurencji co do zasady nie stanowi czynu nieuczciwej konkurencji

Pozwanym w sprawie był właściciel sieci drogerii, umożliwiał klientom wykorzystanie kuponów rabatowych na 10% zniżki, rozdawanych i wysyłanych pocztą przez innego przedsiębiorcę. W ocenie Centrali Zwalczania Nieuczciwej Konkurencji, która wystąpiła z powództwem, działanie takie jest czynem nieuczciwej konkurencji, polegającym na przywłaszczaniu sobie cudzej reklamy i korzystaniu z jej efektów, przy jednoczesnym sprawianiu wrażenia, że pomiędzy przedsiębiorcami zostało zawarte porozumienie o obowiązywaniu kuponów rabatowych w ich placówkach.

Federalny Trybunał Sprawiedliwości uznał jednak, że nie doszło do popełnienia czynu nieuczciwej konkurencji, a zachowanie pozwanego nie może być zakwalifikowane jako próba przejęcia klienteli konkurenta. Posiadacze kuponów rabatowych nie są bowiem klientami żadnej z drogerii aż do momentu, kiedy zdecydują się na zakup w jednej z nich i na wykorzystanie w tym celu kuponu.

Ponadto zostało ustalone, że pozwany zamieszczał reklamy o możliwości wykorzystania kuponu na banerach we własnych sklepach, co świadczy o tym, że kierował reklamę do własnych klientów, a nie do klientów konkurenta. Nie uniemożliwiał on również klientom w żaden sposób skorzystania z kuponów w sklepach konkurencji, gdzie mogli oni w równym stopniu korzystać z przyznanego rabatu.

Istotną kwestią było również stwierdzenie przez BGH, że reklama pozwanego nie wprowadzała konsumentów w błąd przede wszystkim dlatego, że wprost i w sposób wyraźny wskazywała, że chodzi o realizację kuponów w jej placówkach, natomiast pozwany nie próbował podszywać się pod nazwę konkurenta.

  • Wyrok Federalnego Trybunału Sprawiedliwości z 23 czerwca 2016 r., sygn. akt I ZR 137/15