Całkowity zakaz reklamy aptek w Polsce niezgodny z prawem unijnym
Na podstawie przepisów ustawy Prawo farmaceutyczne obowiązujących od 2012 r. apteki i punkty apteczne objęte zostały zakazem reklamy. Udostępniane publicznie mogą być jedynie informacje o lokalizacji i godzinach otwarcia. Zakaz obwarowany jest karą pieniężną do 50 tys. zł.
Komisja Europejska wszczęła w 2019 r. wobec Polski procedurę zmierzającą do usunięcia uchybienia. W ocenie Komisji zakaz reklamy jest sprzeczny z przepisami unijnymi w zakresie używania informacji handlowych, które są częścią usługi społeczeństwa informacyjnego świadczonej przez przedstawiciela zawodu regulowanego, a także naruszają swobodę przedsiębiorczości i swobodę świadczenia usług.
Wobec stanowiska Polski negującego naruszenie i braku podjęcia odpowiednich działań, Komisja wniosła przeciwko Polsce skargę to Trybunału Sprawiedliwości UE.
W wyroku z 19 czerwca 2025 r. w sprawie C-200/24 TSUE odniósł się do argumentacji obu stron sporu.
W szczególności TSUE odniósł się do art. 8 ust. 1 dyrektywy 2000/31, zgodnie z którym państwa członkowskie mają zapewnić, aby dozwolone było używanie informacji handlowych, które są częścią usługi społeczeństwa informacyjnego świadczonej przez przedstawiciela zawodu regulowanego lub stanowią taką usługę. Nie zostały uwzględnione argumenty polskiego rządu, iż nie wszyscy farmaceuci pracują w aptekach. Trybunał podkreślił, że art. 24 dyrektywy 2006/123 znosi wszelkie całkowite zakazy dotyczące informacji handlowych dostarczanych przez przedstawicieli zawodów regulowanych, wprowadzając wymóg, że informacje te muszą być zgodne z określonymi zasadami wykonywania zawodu.
Komisja zarzuciła Polsce, iż zakaz reklamy utrudnia między innymi świadczenie usług transgranicznych, a zatem ogranicza unijne swobody rynku wewnętrznego.
Polska podnosiła, iż zakaz wynikający z art. 94a ust. 1 znowelizowanego Prawa farmaceutycznego chroni zdrowie publiczne, po pierwsze, poprzez ograniczenie nadmiernego spożycia leków i suplementów diety, a po drugie, poprzez zachowanie niezależności zawodowej farmaceutów.
Trybunał stwierdził jednak, iż zakaz nie ma żadnego związku z celem ochrony zdrowia publicznego polegającym na zwalczaniu nadmiernego spożycia produktów leczniczych, gdyż dotyczy aptek i punktów aptecznych, a nie reklamy leków. Nie bez znaczenia jest również fakt, iż duża część produktów leczniczych dostępnych bez recepty kupowana jest w Polsce w sklepach, supermarketach czy na stacjach benzynowych. Problem ten nie ma więc związku z funkcjonowaniem aptek.
TSUE nie podzielił także argumentu o konieczności zachowania niezależności farmaceutów. Stwierdził, że zakaz wszelkiej reklamy aptek, punktów aptecznych i ich działalności nie może bowiem chronić farmaceutów przed naciskami, które właściciele aptek mogliby wywierać w celu wpływania na sposób, w jaki farmaceuci doradzają swoim klientom. Takie naciski mogłyby występować niezależnie od istnienia reklamy tych aptek.
W konsekwencji Trybunał uznał, że art. 94a ust. 1 ustawy z dnia 6 września 2001 r. – Prawo farmaceutyczne jest niezgodny z art. 8 ust. 1 dyrektywy 2000/31/WE Parlamentu Europejskiego i Rady z dnia 8 czerwca 2000 r. w sprawie niektórych aspektów prawnych usług społeczeństwa informacyjnego, w szczególności handlu elektronicznego w ramach rynku wewnętrznego (dyrektywy o handlu elektronicznym). Tym samym Polska uchybiła obowiązkom wynikającym z tego przepisy oraz z art. 49 i 56 TFUE.
- wyrok TSUE z 19 czerwca 2025 r., C-200/24